lut 01 2016

Lekcja 45


Komentarze: 0

 „Nie lubię się bawić” – może oznaczać lęk przed utratą ścisłej kontroli nad własnym zachowaniem. Prawdziwa zabawa zmusza do aktywności. Kto bawi się prawdziwie – jest zaangażowany emocjonalnie, jest w samym centrum działań. Dzieci SA spontaniczne, zaangażowane, pełne pomysłów, inicjatyw, niezniszczalnej energii i radości, funkcjonując emocjonalnie, fizycznie, duchowo i intelektualnie; „całe w zabawie”, która jest ich światem. Bawimy kogoś, kogo się boimy, o kogo zabiegamy, kto ma nad nami władzę. Nie nawiązujemy z nim prawdziwego kontaktu. Uzyskujemy akceptację jedynie warunkową; jesteśmy akceptowani i tyle, o ile nasze występy się spodobały. Z dorosłymi – gramy rolę błazna, bawidamka, osoby, której nie trzeba traktować do końca poważnie. W kontakcie z dziećmi – wychowujemy w ten sposób małych tyranów, którzy są bierni, niezadowoleni, znudzeni i wiecznie nieusatysfakcjonowani. „Bawić się kimś” – Znasz takie postawy i zachowania ludzi „bawiących się ciałem innych” Nie chodzi tylko o gwałcicieli, wynaturzonych i chorych, ale o tych, którzy wykorzystują nas do zabawy w sensie instrumentalnym, do sprawienia sobie przyjemności bez jakichkolwiek dbałości o komfort, uczucia i doznania innych. Bawisz się kimś, gdy np. nawijasz sobie włosy na palec, gdy podrzucasz do góry rozwrzeszczane dziecko, gdy zmuszasz je by powiedziało wierszyk, gdy naśmiewasz się z tego, co robi czy mówi. Bawisz się kimś deprecjonując jego samego, jego działania lub efekty tych działań. Autentyczne emocje trenera, który gryzie palce, podskakuje, gestykuluje, symptomy radości, smutku, żywych przeżyć, które powstają, o ile tylko utożsami się z grupą – mogą zaowocować więzią głęboką i prawdziwą bez zniesienia dystansu wynikającego ze świadomości różnicy wieku i roli społecznej.

Ćwiczenie

Poobserwuj dorosłych przebywających z dziećmi. Postaraj się sklasyfikować ich relacje do jednych z grup: nie bawią się wcale ze sobą; dziecko bawi się samo, a dorosły odmawia kontaktu;  dorosły bawi dziecko; dorosły bawi się dzieckiem; dorosły bawi się z dzieckiem. Jak myślisz, czy możliwa jest wersja :dziecko bawi się dorosłym? O czym mogłoby to świadczyć? Ile zachowań poszczególnych kategorii dostrzegłeś? Jakie wnioski Ci się nasuwają?

Zachowania dorosłych podczas zabawy powinny odzwierciedlać naszą zdolność do funkcjonowania na każdym z poziomów struktury JA, które zostały wyróżnione w Analizie Transakcyjnej. Dopiero taka plastyczność jest gwarantem obopólnej satysfakcji i jak największych wzajemnych korzyści.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz