Archiwum sierpień 2015


sie 31 2015 Lekcja 38
Komentarze: 0

 Być świadomym to znaczy zdawać sobie sprawę z przebiegu własnych procesów myślowych, ale również ze zdarzeń zewnętrznych. Świadomość jest procesem, który mieści się w pewnych granicach – od czujności, pobudzenia i wrażliwości, Az do niewrażliwości i senności. Stan świadomości może się zmieniać z uwagi na zmiany w środowisku komórek mózgowych, które następują w efekcie stosowania środków chemicznych lub zbyt słabej czy nie silnej stymulacji. Podświadomym jest wszystko to, z czego nie zdajesz sobie w pełni lub tez całkowicie sprawy, ale co ma znaczenie i może stać się dostępne Twojemu rozumowi i kontroli. Fizjologiczne aspekty snu. Sen można wyjaśnić z dwóch płaszczyzn: fizjologicznej i psychicznej. W określonych fazach snu ludzie rozróżniają dźwięki, wysłuchują informacji i powtarzają je po przebudzeniu, komunikują się za pomocą odpowiedniej sygnalizacji ze światem zewnętrznym, wykonują polecenia, a nawet uczą się wyczuwać zmiany własnej świadomości. Podczas snu rejestruje się potencjały mózgowe, które nie mają związku z żadnymi uchwytnymi bodźcami zewnętrznymi i które prawdopodobnie są odbiciem nieznanych wewnętrznych procesów. Obecnie potrafimy kontrolować : - czynność bioelektryczną mózgu podczas snu (EEG),- ruch gałek ocznych poprzez zapis powstających wtedy sygnałów elektrycznych (EOG), - stan czynnościowy mięśni (EMG). Stadialność  snu 1. Stadium 1 – pośrednio między snem a czuwaniem, stadium2 – zaczyna się właściwy sen, polega na znacznym rozluźnieniu mięśni a gałki oczne nie poruszają się. Zajmuje ono ponad połowę czasu spędzonego we śnie, stadium 3 pojawiają się fale delta jest to sen głęboki. Potem może pojawić się stadium REM z tak zwaną ciszą bioelektryczną, pełnym rozluźnieniem mięśni i niskonapięciowymi falami szybkimi oraz szybkimi ruchami gałek ocznych. Takie cykle powtarzają się 4-5 razy w nocy. Sen głęboki występuje głównie w dwóch pierwszych cyklach. Epizody snu REM z każdym cyklem są dłuższe. Sen z falami wolnymi nazywany jest Non-REM i REM. Cały sen składa się z naprzemiennie występujących okresów Non-REM i REM. Czas trwania cyklu wynosi ok. 90 minut. Procesy życiowe podczas snu przygasają : ciepłota ciała obniża się o kilka dziesiątych stopnia; oddech jest wolniejszy; tętno zwalnia; ciśnienie tętnicze spada, stężenie kortyzolu we krwi jest mniejsze niż przed zaśnięciem; stężenie hormonu wzrostu wybitnie wzrasta, szczególnie podczas pierwszego cyklu snu. Podczas snu REM procesy życiowe wzmagają się, oddech staje się nieregularny, a tętno i ciśnienie wykazują krótkotrwałe wahania. Przed obudzeniem ciepłota ciała podnosi się, stężenie kortyzolu narasta, częste są ruchy ciała. Organizm przygotowuje się do czuwania. U noworodka REM trwa przez połowę całkowitego czasu snu. W ciągu pierwszych lat życia ilość snu  REM gwałtownie maleje. U dorosłego REM stanowi 25% całego snu. Ludzie w podeszłym wieku często budzą się w nocy Drzemki w dzień i budzenie się w nocy prowadzą do wielofazowego rytmu snu i czuwania, nieco przypominając rytm z wczesnego dzieciństwa. Nasz wewnętrzny zegar steruje rytmem snu i czuwania. Rytmy biologiczne nie są zgodne z 24-godzinnym rytmem obrotu Ziemi. Wynoszą one około 25 godzin. Nasz cykl ciepłoty ciała wynosi około 25 godzin, a rytm snu i czuwania jest z nim zgodny. Ten rytm jest uwarunkowany przez czynniki endogenne. Zegar biologiczny mieści się w strukturach międzymózgowia. Zjawisko snu zależy zarówno od czasu czuwania, jak i wewnętrznych procesów okołodobowych, należy więc sypiać, gdy już dość długo czuwaliśmy, ale tez w zgodzie z rytmem dobowym. Standardowy układ snu od 23 do 7 rano. Jedni są sprawniejsi  rano a inni wieczorem. Zjawisko to może być uwarunkowane genetycznie i zależne od wytworzonych w ciągu życia nawyków. Zapotrzebowanie na ilość snu jest zindywidualizowane. Dorośli sypiają  przeciętnie 7-9 godzin na dobę.. Zmienia się to w ciągu życia i zależy od czynników zewnętrznych. Osoby sypiające krótko mają dłuższą fazę snu głębokiego. Można aktywnie zmniejszać czas potrzebny na sen, zwalczając senność, aby wykonać np. określone zadania. Jednak następstwa długotrwałego, całkowitego pozbawienia snu są bardzo negatywne. Dokładny charakter objawów, które są wynikiem pozbawienia snu, zależy od środowiska, osobowości, motywacji, wieku – ale każda osoba pozbawiona snu znajduje się w nienaturalnym stanie. Występuje u niej upośledzenie funkcji neurologicznych i psychologicznych. Mogą to być: zmęczenie, ból głowy, drżenie, zniekształcenie percepcji, zaburzenia koncentracji i orientacji, utrata pamięci krótkotrwałej, a także anomalia w zakresie czynności bioelektrycznej mózgu. U niektórych pojawiają się nawet myśli paranoidalne i halucynacje. Skutki te znikają po wyspaniu się.

sie 15 2015 Lekcja 37b
Komentarze: 0

 Co można zrobić gdy umiera ktoś bliski? Niewiele można zrobić w sensie aktywności działania; można natomiast spróbować trochę inaczej, bardziej ,bardziej świadomie i aktywnie to przeżyć. To fakt nie do cofnięcia, nieuniknione cierpienie. Faktu zmienić nie można. Początkowo zmienić nie można tez stosunku do faktu. Męka jest jednak nie do zniesienia i człowiek ma prawo bronić się przed nią, szukając oparcia. Mówimy często, że ktoś umarł Mi. Nacisk, który kładziemy właśnie na ten zaimek osobowy, ukazuje całą naszą próżność, chociaż i na poczucie indywidualnej krzywdy. Są też całkiem inne sytuacje i postawy: śmierci chciane, upragnione, wyproszone. Mogą być one spowodowane zupełnie innymi czynnikami. Z jednej strony takie nastawienie może być uzasadnione wielkim cierpieniem, osamotnieniem, niedołęstwem osoby, jej brakiem zdolności do niezależności i życia na własny rachunek, co wiąże się z upokorzeniem, poczuciem winy, bezsilnością, poczuciem bycia zbędnym. Towarzyszyć temu może brak środków materialnych, niezdolność do zapewnienia sobie godnych warunków. Inną przyczyną jest tutaj postrzeganie chorego- osoby bliskiej – jako agresora i prześladowcy. Jego istnienie utożsamiane jest z przeszkodą w realizacji ważnych potrzeb życiowych w postaci konieczności np. opieki nad obłożnie chorym, wspólnego mieszkania, materialnego utrzymania, a także podtrzymywania jego dobrej kondycji psychicznej. Chory staje się paradoksalnie odpowiedzialny za wszystkie osobiste nieszczęścia i niepowodzenia opiekuna. Jego zgon oznacza: ulgę, kres napięć. Gdy cierpimy z nieodwracalnej straty, jaka jest śmierć osoby bliskiej, mamy prawo do pomocy. Ale ten, kto cierpi, jak i ten, kto pomaga, w głębi duszy wie, że jeśli w przyszłości ma istnieć jakieś życie, a tak powinno być –cierpienie, nie może i nie ma prawa być nieskończone. Stosunek do sytuacji ulega zmianie, jeśli nie jakościowej, to ilościowej. Ból ucichnie i wszystko dokona się samo przez się. Niechaj co żywe, żyje. Pragnę żyć, myśleć, cierpieć … Są tacy, którzy potrafią towarzyszyć ludzkiemu umieraniu, i tacy, którzy od niego za wszelką cenę uciekają. Zjawisko stosowania mechanizmu obronnego ucieczki w chorobę. Mechanizm obronny może pojawić się przy wysokim poziomie niepokoju pobudzającym do wypracowania specjalnych sposobów, których zadaniem jest zabezpieczenie integracji osobowości Polegają one na deformacjach obrazu rzeczywistości i obrazu samego siebie, tak aby uniknąć zdania sobie sprawy z dążeń sprzecznym z idealnym obrazem własnego Ja. Przy wysokim poziomie niepokoju powstaje nieprzyjemny stan, więc osoba dąży do jego zredukowania, ucząc się w tym celu różnych zachowań. Może więc nauczyć się ona reagowania złym samopoczuciem, koncentracja na dolegliwościach somatycznych. Skupiając się na sygnałach z ciała, osoba wychwytuje reakcję, które nie przebiegają w pełni prawidłowo. Początkowo są to symptomy napięcia, które dzięki usilnej koncentracji uwagi wchodzą w centrum zainteresowania podmiotu Dodatnia emocjonalnie uwaga otoczenie (troska) pozwala wzmacniać ten mechanizm. Uzyskiwana nagrodą jest ulga związana z redukcją poczucia odpowiedzialności. Mechanizm obronny powtarzania objawu chorego w sytuacji trudnej polega na uruchamianiu się objawów niedawno przebytej choroby w sytuacji stresowej. Wiąże to się z osłabieniem narządu lub układu. To zjawisko nie jest świadome – trudno świadomie manipulować w ten sposób.

sie 12 2015 Lekcja 37a
Komentarze: 0

 Czym innym jest choroba jako abstrakcyjny proces, który mnie nie dotyczy, albo tez dotyka mnie lub bliskich z całym okrucieństwem i mocą. Podejście do procesu  własnej choroby staje się nawet elementem obrazu siebie. Bywa, że jest to podstawa identyfikacji, poczucia tożsamości – szczególnie przy chorobach przewlekłych. Podejście do choroby jako zła nie implikuje negatywnej postawy wobec chorego. Czasami negatywne postawy wobec choroby uogólniają się na osoby chore. Brak komfortu wywołany jest projekcją własnych lęków i obaw związanych ze swym zdrowiem i życiem. U osób empatycznych siła doznanego cierpienia jest także czynnikiem czyniącym kontakt z osobą chorą trudnym i prawie nie do zniesienia. Postawy do osób chorych można podzielić na : pozytywną, negatywną i obojętną . Chore osoby są spostrzegane jako słabe, biedne, pokrzywdzone. Czasami towarzyszy temu strategia zakładania maski. Jej efektem ma być komunikowanie choremu postawy współczującej, koleżeńskiej, przyjacielskiej. Inna maska to postawa wychodząca z pozycji naukowego autorytetu, z pozycji specjalisty albo wyniosła obojętność. Można tez zidentyfikować maskę moralizatora. Wszystkie te postawy są do przyjęcia, o ile pojawiają się jako spontaniczne i autentyczne reakcje, a nie jako formy sztucznej ochrony swego negatywnego nastawienia. Chorzy są wspaniale wyczuleni na nieszczerość uczuć. Taka gra nie ma sensu. Nie uruchamia mechanizmów walki z chorobą, nie optymalizuje przebiegu procesów zdrowienia, nie mobilizuje sił organizmu. Chory – Zdrowy ..w tej relacji należy zobaczyć człowieka. Bez względu na to po której jest się stronie.

sie 03 2015 Lekcja 37
Komentarze: 0

 Postawa to względnie trwała, dynamiczna organizacja związanych z określonym przedmiotem struktur i procesów poznawczych, emocjonalnych oraz schematów zachowania, którą charakteryzuje różny stopień zależności, zawartości, siły, trwałości, natężenia, ważności i adekwatności. Postawa ma trzy komponenty: Komponent poznawczy postawy – zawiera nasza wiedzę na temat danego zjawiska, osoby, problemu. Są to informacje, ale już odpowiednio zhierarchizowane, o określonej wadze, związane z dominującymi u osób wartościami. Komponent emocjonalny postawy- obejmuje nasze emocje, uczucia, nasz poziom sympatii i antypatii, który wcale nie musi być logiczny i wynikać z argumentów racjonalnych; jest on raczej związany z uprzednimi doświadczeniami, z opiniami ważnych dla nas osób. Komponent behawioralny postawy – to nasze konkretne zachowanie wobec określonego obiektu, zjawiska, zagadnienia, ich częstotliwość oraz tendencje do przejawiania tych zachowań. Wszystkie trzy składowe elementy nie musza być zgodne, chociaż właśnie wówczas prezentujemy postawy najsilniejsze, najbardziej utrwalone i mało podatne na zmiany. Wyróżnia się trzy zasadnicze mechanizmy psychologiczne powstawania, a następnie przekształcania postaw: - mechanizm internalizacji lub introjekcji, który polega na przyswajaniu postaw ze względu na atrakcyjność dla odbiorcy, niezależnie od tego,  skąd pochodzą i w jaki sposób SA przekazywane. – mechanizm przymusu, gdy osoba przyjmuje postawę ze względu na nagrodę, której się spodziewa, albo na możliwość uniknięcia kary. – mechanizm identyfikacji gdy człowiek przyjmuję postawę, aby upodobnić się do atrakcyjnej dla niego postaci.. Możemy chcieć zmienić własną postawę – poprzez poszukiwanie dodatkowych wiadomości o jej przedmiocie, poprzez osobiste doświadczenia zmieniające emocje – ładunek uczuciowy. Może tez być tak, że chcemy zmienić czyjąś postawę Wówczas ważna jest osoba nadawcy : musi to być autorytet dla odbiorcy, osoba związana z określoną dziedziną, ktoś, kto przeżył cos na własnej skórze, uczestniczył w zdarzeniach, które są podłożem, baza określonej postawy. Sam komunikat przekazywany osobie, której postawę chcemy zmienić, powinien mieć argumentację racjonalną i emocjonalną. Ważne treści powinny być przekazywane na początku i na końcu wypowiedzi, natomiast dobrze jest, ażeby przekaz zbudowany był na zasadzie spirali powtórzeń treści na coraz to wyższych poziomach ogólności.

Ćwiczenie

Pomyśl jaki był mechanizm tworzenia się Twojej postawy wobec chorych vs. zdrowie. Zastanów się nad tym, czy, kto i w jaki sposób chorował w Twojej rodzinie pierwotnej. Jaki to miało wpływ na kształtowanie się Twej postawy? A jaka rolę pełnił Twój własny stan  zdrowia w dzieciństwie dla tego procesu? Jakie SA obecne Twoje przekonania o własnym stanie zdrowia i jaka rolę odgrywają? Określ podstawowe cechy swojej postawy wobec chorych: - kierunek (od czy do), - natężenie (na ile to zagadnienie zaprząta Twoja uwagę), - siłę ( na ile jest pozytywna, na ile negatywna) – trwałość (niezmienność w czasie), - ważność (jej znaczenie w Twoim życiu) Spójność (zgodność między 3 komponentami). Warto pomyśleć skąd wzięła się taka a nie inna postawa.